Drodzy Rodzice, Kochani Uczniowie
Wydarzenia za naszą wschodnią granicą wstrząsnęły Polską i całym światem. Skala okrucieństwa ale również skala ludzkiego nieszczęścia jest trudna do wyobrażenia dla nas wszystkich żyjących w XXI wieku w Europie. Nawet w najbardziej koszmarnych snach nie moglibyśmy przyśnić, że taka tragedia będzie się rozgrywać tuż za ścianą.
Obecnie ogromnym wyzwaniem jest zapewnienie realnej, solidarnej pomocy wszystkim, którzy przybyli z Ukrainy w ostatnich dniach lub dotrą do Polski w najbliższym czasie. Powinniśmy również wspierać tych Ukraińców, którzy uciekając z obszarów objętych wojną, szukają schronienia w rejonach Ukrainy jeszcze w miarę bezpiecznych.
Takim obszarem jest między innymi Obwód Zakarpacki wraz ze stolica rejonu miastem Użhorod (przy granicy ze Słowacją). Z tym Obwodem (województwem), a w szczególności administracją oświatową, od lat współpracuje nasze Lubelskie Kuratorium Oświaty. Pani Teresa Misiuk – Lubelski Kurator Oświaty, jest w stałym kontakcie z swoją odpowiedniczką z Użhorodu. Właśnie w ostatnich dnia lubelski wicekurator p. Piotr Szczepanik udał się do Użhorodu z pomocą dla uchodźców, którzy znaleźli na tym terenie.
Dnia 3 marca rozmawialiśmy na ten temat z przedstawicielami społeczności uczniowskiej – Samorządem Uczniowskim oraz grupą wolontariatu szkolnego „Pomocna dłoń”, jak i Radą Rodziców. Wszyscy uznali, że społeczność naszej placówki powinna się włączyć w pomoc dotkniętej wojną Ukrainie.
Organizatorem i koordynatorem akcji na terenie szkoły są uczniowie, a więc Samorząd Uczniowski oraz „Pomocna dłoń”. Posiadają doświadczenie w prowadzeniu podobnych akcji (WOŚP, Góra Grosza, pomoc dla schroniska Azyl, akcje charytatywne na rzecz Hospicjum im. Małego Księcia w Lublinie), a także wykazują ogromną chęć działania.
Pan kurator Piotr Szczepanik przekazał nam też listę tego co najbardziej potrzeba, a więc: mydła (również w płynie), pasty do zębów (w tym dla dzieci), ręczniki papierowe, chusteczki nawilżające (w tym również dla najmłodszych dzieci), żele pod prysznic, żele i płyny do higieny intymnej, wkładki higieniczne, podpaski, apteczki, środki opatrunkowe, żywność o przedłużonym terminie do spożycia (także słoiczki dla dzieci).
Naszą szkolną akcją, chcemy zorganizować w marcu. Zebrane produkty przekazać do Kuratorium w Lublinie, które zadecyduje gdzie je dalej skierować.
W imieniu uczniów, rodziców, nauczycieli, gorąco zachęcam do wzięcia udziału w akcji i wszelkich działaniach wspierających ludzi dotkniętych działaniami wojennymi. Nasza ziemia i jej mieszkańcy w przeszłości również doświadczyli podobnego nieszczęścia. Wspomnę tutaj odległy już czas tzw. „bieżeństwa”, czyli wygnania, przesiedlenia w głąb Rosji, jakie doświadczyli nasi pradziadowie w 1915 roku, podczas I wojny światowej. Wtedy również 41-48 % bieżeńców stanowiły kobiety i dzieci. W latach 1947-50 również nasz teren objęła operacja „Wisła”, w wyniku której dość duża grupa mieszkańców okolicznych wiosek musiała je opuścić, ponieważ zostali przymusowo wysiedleni na północne i zachodnie tereny Polski.
Właśnie dlatego my nie możemy być obojętni wobec dzisiejszej tragedii Ukraińców, na miarę naszych możliwości wspierajmy ludzi, a w szczególności kobiety i dzieci, którym podstępny, przebiegły i bezwzględny sąsiad zgotował okrutny los.
Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on tobie.
John Donne – angielski poeta z przełomu XVI/XVII wieku